Friday 4 March 2016

How I prepared my body for labour? / Jak przygotowałam swoje ciało do porodu?

*Dla wersji polskiej przewiń w dół*

One of my friends said once: "Labour is like a massive trauma to your body. Why not prepare for it?" So true, so simple, but not that easy to do!






First trimester of my pregnancy was very unpleasant. Constant nausea, lack of energy, sleepiness, mood swings... you name it! It was impossible to do anything besides sleeping. I could fall asleep anywhere and anytime, it was pretty annoying as I just could not function.
Thank God things changed after 13 weeks! I was back to my usual self, slowly returning to normal life... And I wanted to stay active, but had so much going through my head - worrying about the pregnancy, considering what will be good for me and the Baby, trying to find the right activities, panicking about everything. Normal for first time mum ;) Everyone will go through it with the first Baby, maybe even with following ones as well.
I stopped running and cycling to work. At that time I thought it was to risky, today I would probably continue to run on the days I felt really energetic. Anyway! Whatever you decide to do to stay in good shape during pregnancy will pay off in delivery ward and when you start caring for Little One. If you have any doubts seek advice from your doctor or midwife. Better be safe than sorry!  Becoming a couch potato is the worse thing you can do, but overdoing it with exercises is just as bad. Balance is the key! (to everything in life in fact)



Squats. Again that's an advice I had from my friend - squat as much as you can. So I did. I must admit, sometimes it was hard or even impossible. But I've done as many as I could manage, some days only few. There is so many benefits. By squatting you increase pelvic floor muscle strength, reduce back and pelvis pain, strengthen leg muscles so important in some positions during labour and you get pretty good bum as a bonus :)


Walks. I don't drive so I use to cycle or walk everywhere. I stopped cycling to work as I am clumsy and was afraid of falls. So I swapped it for walking. I used to get a lift to work from My Boyfriend and walk back home in the evenings. It was great exercise, very relaxing and easy to do.  Definitely helped me to stay fit during pregnancy.


Water. I am terrible with drinking any kind of fluids throughout the day. Some days I could survive on few cups of tea and that's it. It was a different matter when I had to drink for the Baby as well. Your daily recommended water intake in pregnancy is much higher than usual. Drinking enough water can prevent UTIs, constipation, hemorrhoids and swelling. I had determination to stay hydrated. I used Water Your Body app as a reminder to drink. Its great and really works. You just have to log every drink you have and your phone will buzz or make a noise (sound like someones flushing the toilet;) ) when your next drink is due. After a while it gets very annoying so you drink plenty just for the sake of your phone staying quiet ;)


Swimming. You probably all know how great swimming is for pregnant women. It has million and one benefits... It's a low-impact activity, it provides good cardiovascular benefits and allows you to feel weightless despite the extra pounds added by pregnancy. It's recommended to anyone with backache. Swimming also improves circulation, increases muscle tone and strength, and builds endurance. Like all aerobic exercise during pregnancy, it boosts your body's ability to process and use oxygen – and that's important for You and your Baby. It also relaxes so you sleep better (this can be another problem for pregnant ladies).


Bio-Oil. Your skin stretches so much in pregnancy it needs to be well moisturised. I used Bio-Oil on my bump, arms, bum and legs twice a day and didn't get a lot of stretch marks. The oil is easily absorbed by skin and leaves it feeling soft and nourished. It is quite expensive, but you can often buy it half price so look around for offers.

Sleep. Simpliest thing you can do for yourself and the Baby. Rest and sleep as much as you can.



And last but maybe the most important relax and listen to your body. If you feel like sleeping then do it! On days that you are drained of energy just relax and let you body regenerate, don't follow training programs, diets or any schedules! Learn to read signs from your body. On better days (mostly second trimester - "honeymoon period") you will be full of beans so if you feel like going jogging, walking, yoga, pilates there is nothing wrong in staying active. Even better! You will be doing yourself a favour (unless you doctor told you differently!). Staying active during pregnancy makes it easier to return to pre-pregnancy fitness after giving birth.


Hope you find this helpful. If you have any tips for Mums-to-be I would love to know!
A.



Jedna z moich znajomych powiedziała kiedyś: "Poród będzie jak trauma dla Twojego ciała, dlaczego więc się na nią nie przygotować?" Takie prawdziwe, takie proste, ale nie zawsze łatwe do wykonania.



Pierwszy trymestr mojej ciąży był bardzo nieprzyjemny. Nieustające nudności, brak energii, senność, zmiany nastroju... Co tylko możliwe! Niemożliwością było zrobienie czegokolwiek poza spaniem. Zasypiałam wszędzie i o każdej porze. Stało się to naprawdę denerwujące, nie byłam w stanie normalnie funkcjonować. Dzięki Bogu, wszystko uległo zmianie po 13. tygodniu! Znowu czułam się sobą i powoli wracałam do życia z przed ciąży... Chciałam pozostać aktywna, ale w głowie kłębiły mi się setki myśli. Martwiłam aię o ciążę, zastanawiałam się co będzie dobre dla mnie i dla Maleństwa, szukałam odpowiednich ćwiczeń, zwyczajnie panikowałam. Normalne dla dziewczyny spodziewającej się pierwszego dziecka ;) Wszystkie przez to przechodzimy, może nawet przy kolejnych dzieciach również.
Przestałam biegać oraz jeździć rowerem do pracy. Wtedy uznałam to za zbyt ryzykowne, teraz pewnie kontynuowałabym bieganie w dni, kiedy rozpierała mnie energia. Tak czy siak, cokolwiek postanowisz robić, by zachować kondycję w czasie ciąży, przyniesie Ci to korzyści na porodówce i kiedy zaczniesz opiekować się Kruszynką. Jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości, poradź się lekarza lub położnej. Lepiej dmuchać na zimne! Totalne lenistwo jest złe, ale przesadzenie z wysiłkiem fizycznym w ciąży może mieć jeszcze gorsze skutki. Rozsądek przede wszystkim! (jak ze wszystkim w życiu)



Przysiady. To kolejna rada, którą usłyszałam od koleżanki - "Rób jak najwięcej przysiadów". No to robiłam. I muszę przyznać, że czasami było to bardzo trudne, czasami niemożliwe. Ale zrobiłam ich w ciąży tyle, ile mogłam. W niektóre dni tylko kilka. Przysiady mają długą listę zalet: wzmacniają mięśnie dna miednicy, redukują bóle pleców i miednicy, wzmacniają mięśnie nóg tak istotne przy niektórych pozycjach rodzenia. To oczywiście tylko część listy! Dodam tylko, że bonusem będzie świetnie wyglądająca, kształtna pupa ;)


Spacery. Nie mam prawa jazdy, więc wszędzie jeździłam rowerem. Jestem jednak niezłą niezdarą i bałam się upadków, dlatego zrezygnowałam z roweru na okres ciąży. Zamiast moich dwóch kółek chodziłam do pracy pieszo. Rano podrzucał mnie chłopak, a wieczorkiem wracałam sobie spacerkiem. To była świetna forma ruchu na świeżym powietrzu, bardzo relaksująca i łatwa do wykonania. Spacery zdecydowanie pomogły mi utrzymać dobrą kondycję w ciąży.


Woda. Mam problem z piciem jakichkolwiek płynów. Czasami potrafiłam przetrwać cały dzień na kilku filiżankach herbaty i to wszystko. Wszystko zmieniło się kiedy musiałam pić także dla Dzieciaczka. W ciąży dzienna rekomendowana ilość wody, którą powinnyśmy wypić jest znacznie wyższa. Picie odpowiedniej ilości wody zapobiega infekcjom dróg moczowych, zaparciom, hemoroidom i opuchliźnie. Byłam zdeterminowana by zadbać o odpowiednie nawodnienie organizmu. Zaczęłam używać aplikacji Water Your Body jako przypomnienia o kolejnej szklance wody. Jest świetna, naprawdę działa. Trzeba tylko wprowadzić każdy wypity napój i telefon zawibruje lub zadzwoni (brzmi trochę jak woda spuszczana w kiblu;) ) kiedy powinnyśmy wypić kolejną szklankę płynów. Z czasem nieustannie dzwoniący telefon zaczyna denerwować, więc pijesz mnóstwo wody żeby tylko telefon już nie dzwonił ;)


Pływanie. Pewnie wszystkie doskonale wiecie, jak cudowne jest pływanie dla kobiet w ciąży. Ma milion i jeden zalet... To lekkie ćwiczenie, które przynosi wiele korzyści naszemu układowi kardio. Unosząc się w wodzie nie czujemy dodatkowych kilogramów, które przybyły w ciąży, tym samym przynosimy ulgę naszym stawom i kręgosłupowi. Jest rekomendowane dla każdej osoby cierpiącej z powodu bólu pleców. Pływanie poprawia krążenie, wzmacnia mięśnie i poprawia ogólną kondycję fizyczną. Zwiększa zdolność naszego ciała do przetwarzania i używania tlenu - a to ważne dla Ciebie i dla Dziecka. Taplanie w wodzie również relaksuje, dzięki czemu pomaga w zasypianiu (a to też często problem kobiet w ciąży).


Bio-Oil. Skóra w ciąży rozciąga się do granic wytrzymałości, dlatego należy ją odpowiednio nawilżać. Nakładałam Bio-Oil dwa razy dziennie na brzuszek, nogi, tyłek i ramiona i obyło się bez większych rozstępów. Olejek szybko się wchłania i pozostawia na skórze uczucie miękkości i nawilżenia. Jest dość drogi, ale w UK często można go kupić w promocji za połowę ceny, więc warto rozglądać się za ofertami.


Sen. Najprostsza rzecz, jaką możesz zrobić dla swojego ciała i Dziecka. Odpoczywaj i śpij, kiedy tylko możesz.



Na koniec, być może najważniejsza sprawa, zrelaksuj się i wsłuchaj w swoje ciało. Jeśli chce Ci się spać, kładź się do łóżka. Kiedy nie masz na nic sił, odpoczywaj i pozwól swojemu ciału na regenerację, nie podążaj żadnym planem treningowym, dietą czy innym programem. Naucz się odczytywać sygnały od swojego ciała. W lepsze dni (głównie w drugim trymestrze - tzw. miesiąc miodowy), kiedy będziesz pełna energii rób to, na co masz ochotę - jogging, pływanie, joga, pilates! Nie ma nic złego w uprawianiu sportu w czasie ciąży (chyba, że lekarz zalecił Ci wypoczynek i zakazał aktywności fizycznej), jest to nawet wskazane. Przyniesie korzyści Tobie i Dziecku, a także ułatwi powrót do kondycji sprzed ciąży po urodzeniu Dziecka.

Mam nadzieję, że ta lista będzie choć trochę pomocna. A Wy macie jakieś rady dla przyszłych Mam? Bardzo chciałabym wiedzieć!
A.

2 comments:

  1. I loved this! I don't have children yet but I imagine being as fit and healthy as you can makes giving birth a much easier experience :)

    Jess xo | The Indigo Hours
    via #ShareItSunday

    ReplyDelete
    Replies
    1. Staying active is important anyway. Apparently sport is the best way to fight depression and low mood.

      Delete